Tygodnik katolicki "Niedziela" [UWIERZYTELNIONE DOWODY Z TELEFONU]

Nagrane rozmowy lub próby e-mailowania z różnymi mediami. Tak kryją katowanie człowieka z winy polityków.
Forum to utworzono 5.02.2021 -- wymaga wgrania materiału.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Tygodnik katolicki "Niedziela" [UWIERZYTELNIONE DOWODY Z TELEFONU]

Post autor: piotrniz »

Jest tu 18 filmów, a liczba rozmów telefonicznych jest jeszcze większa. Prawie nic nie udało się ustalić (z wyjątkiem wyliczonych niżej wniosków), tak -- celowo chyba -- zła, złośliwie urządzona jest ich organizacja (koniec końców to chyba wina redaktora naczelnego oraz biskupa częstochowskiego) oraz tak dysfunkcyjna i upośledzona ich komunikacja z czytelnikami (a to w sprawie walki z antyludzkim gangsterskim państwem, z masowym mordowaniem obywateli itd.). Tym niemniej mieli wiele, wiele razy okazję bardzo szczegółowo nawet zapoznać się z tematem. Lekceważą go.

Wszystkie filmy począwszy od 6-ego zostały wykonane na zasadzie nagrywania ekranu i dźwięku na żywo w czasie rozmowy i opublikowane na żywo tuż po wykonaniu, co zapewnia pełen realizm, przy czym prawie wszystkie z nich (są 2 wyjątki wynikające bodajże z nieproszonego nieoficjalnego i ukradkowego mieszania się obsługi YouTube'a do mego kanału) mają też swoją wersję bez dźwięku, która już w ogóle została wrzucona każdorazowo najpóźniej ok. minutę po rozmowie (chodzi tu o czas ukończenia nadsyłania filmu, bo oczywiście nadesłanie go trwa, transfer danych przez Internet trwa). Wersja z dźwiękiem to wynik obróbki nagrania ekranu programem Inshot poprzez podłożenie w filmie dźwięku osobno nagrywanego, również tak samo na żywo, poprzez naciśnięcie przycisku "Nagraj" w ekranie rozmowy (inaczej się tego zrobić nie da, bo ten telefon działa tak, że co do zasady wszystkie programy utrwalające dźwięk przestają działać, gdy zaczyna się rozmowa, bo to jakby jest konkurent do pojedynczego mikrofonu). W efekcie wersja z dźwiękiem jest każdorazowo opublikowana zaledwie rzędu 3 minuty po wersji bez dźwięku; ta bez dźwięku jest tak poza tym bezużyteczna, ale dzięki bardzo wczesnej godzinie publikacji pozwala upewnić się, jak to wszystko powstaje (że wynik, który państwo oglądacie, bo został załadowany do Internetu, powstał uczciwie -- wszak był już tuż po rozmowie gotowy).
YouTube pokazuje na stronie z filmem datę publikacji, ale dokładny czas każdy programista znający się na tworzeniu stron internetowych powinien umieć sprawdzić i w szczególności pozwala na to darmowe narzędzie słynnej organizacji Amnesty International pod adresem https://citizenevidence.amnestyusa.org/, w którym trzeba wpisać adres filmu w domenie youtube.com (aby zobaczyć dokładny adres, w poniższych ramkach YouTube'a trzeba kliknąć chyba nazwę tej strony: YouTube czy coś takiego -- wtedy się otworzy strona w osobnym oknie przeglądarki -- jest taki przycisk w poniższych ramkach służących do odtwarzania, w każdym razie, gdy się na nie wjedzie myszą). Narzędzie ww. podaje czas wrzucenia filmu (Upload Time) w strefie czasowej GMT. W związku z tym, że to wszystko tak wcześnie tuż po rozmowie jest publikowane (osobno mam jeszcze dowód w postaci billingu pokazujący, kiedy odbyły się te rozmowy), nikt mnie chyba nie będzie mógł nawet próbować w jakikolwiek sensowny sposób posądzać w tych przypadkach o jakikolwiek montaż, w sensie fabrykowania dźwięku zamiast go po prostu wiernego odzwierciedlania go.

Wnioski z filmów:
  • Pierwszy mail z 30.12.2020 r. najpierw wg informacji został odebrany, potem jednak w ogóle go nie potrafiono znaleźć (rozmowa z 29.01.2021 15:16), co sugeruje, że został skasowany. Wpisuje się w tę ideę także nieoczekiwane odebranie telefonu red. dyżurnego przez samego red. naczelnego (w dniu, w którym generalnie kto inny miał dyżur), tuż przed ww. rozmową, w którym nalegał on na podanie przeze mnie informacji poufnej w postaci mego nru telefonu, choć wyraźnie miałem opory. Obiecał wtedy, że oddzwoni jakaś zakonnica, a nic takiego nie nastąpiło. Podsumowując, budzi to skojarzenia z sytuacją, że ów pan REDAKTOR NACZELNY SIEDZI PRZED KONTEM E-MAIL I NA ŻYWO USUWA (albo np. moderuje) PRZYCHODZĄCE E-MAILE w taki sposób, by zacierane były wszelkie ślady kontaktu. Tego typu praktyka wyjaśniałaby też zachowanie się innych redakcji katolickich (Idziemy, Gość Niedzielny), a nawet świeckich, gdyż redaktorzy czy sekretarze redakcji wprawdzie nie widzieli nigdy maila już wiele tygodni wcześniej wysłanego, choć generalnie nic nie stoi na przeszkodzie znalezieniu takiego, natomiast gdy poprosili, by wysłać na nowo, to na żywo potrafili go odebrać (zwłaszcza z mojej skrzynki na xp.pl, bo doręczenie jest tu z samej zasady błyskawiczne, podczas gdy w Gmailu mogą być pewne opóźnienia, np. do pół godziny czasu, chociaż w sumie nie wiem, jak to tam u nich jest obecnie, może nawet ich nie ma). Co do Niedzieli to nawet gdybym źle tu interpretował zachowanie naczelnego, i tak przecież dostarczyłem im treść maila poprzez film na YouTube'ie, w efekcie czego mieli możliwość odpowiedzi. Podawałem też swój adres e-mail w rozmowach. Mają też nr tel, a nikt nie oddzwonił i stąd moje i Polski kłopoty.
  • Podobno jest nr do redaktora dyżurującego, z którego tu na nagraniach wiele wiele razy skorzystałem -- są to pewnie księża oraz zakonnicy i zakonnice, codziennie kto inny, jest to nr podobno publikowany w gazecie, oficjalny, choć komórkowy. Osoby te (dyżurni redaktorzy) mają -- jak mi wyjaśniano -- przyjąć zgłoszenie, spisać jego temat i powiadomić "sekretarza redakcji" (nie wiem, w jakim trybie ci sekretarze pracują, może też to jacyś zmieniający się księża z jakiejś długiej listy). Redaktorów dyżurujących mają tak duży zasób, że jeden i ten sam to się powtarza chyba raz na 100 dni czy 40-50. Zapewne mnóstwo ludzi z klasztorów i kościołów częstochowskich tak pracuje, a nawet i z okolicznych wsi i miasteczek może ktoś. W efekcie występuje "syndrom pionka", że osoby te nie są władne nic załatwić na bieżąco (a potem po kilku godz. np. nie odbierają albo robią sobie skrócony dzień roboczy), nic nie wiedzą, na drugi dzień to już zupełnie od zera trzeba wszystko opowiadać itd. Tym niemniej jak widać są to ludzie od przyjmowania wszelkich zgłoszeń co do proponowanych tematów od czytelników.
  • Pierwsza rozmowa z takim redaktorem, czyli pewnie jakąś zakonnicą (25.01.2021 13:35), skończyła się bodajże ironicznymi stwierdzeniem, że kompletnie nie może mi pomóc, ponieważ ona jest od -- i tu zupełnie niesłychany przypadek, chyba sprzeczny z istotą tej funkcji -- "ankiet satysfakcji w sprawie telewizji" (sic), w każdym razie ankiety w sprawie działu telewizyjnego dotyczącego emitowanych programów. Można to odczytać jako ewentualnie zawoalowaną ironiczną formę wyrażenia myśli, że zdaniem arcybiskupa wprawdzie to, o czym donoszę, dotyczy Telewizji Polskiej, ale TVP trzeba kryć i udawać, że na 100% zajmuje się tylko emitowaniem kanałów telewizyjnych i nic innego pod hasłem TVP do głowy przychodzić nie może, i że dodatkowo z uwagi na to oddawanie czci telewizji nie wolno też w ogóle w żaden sposób zająć się moim tematem. Nadmieniam, że media już nieraz grały ze mną w taką gierkę: one czy politycy -- z jednej strony jakieś ogólne niesprecyzowane "oburzenie co do TVP", np. co do pieniędzy na nią, z drugiej zaraz wkracza jakiś mądrala i zaczyna opowiadać o nierzetelności programów informacyjnych, co akurat zapewne w narodzie niezbyt się schodzi z głównym tematem ewentualnej krytyki czy braku zadowolenia z sytuacji.
  • Wiele dni później inna zakonnica nazywająca się Beatą Błoga (może to jakieś nawiązanie do zabitego(?) bodajże w USA kosmonauty o inicjałach AA, był chyba artykuł xp.pl; tutaj inicjały to BB, wskazuje to też może na jakąś odgórną akcję) wyraźnie wskazała, że jej zdaniem to Kościół mnie śledzi i prześladuje, chodzić tu miało o głównego zamieszanego, czyli raczej przede wszystkim w takim układzie zleceniodawcę (bo Kościół nie ma warunków, by w inny sposób być "głównym"). FRAGMENT TEN OZNACZAM DUŻĄ, PODKREŚLONĄ, CZERWONĄ CZCIONKĄ. Wprawdzie to nie było podane explicite, ale i tak wyraźnie, ponieważ była to część wypowiedzi o tym, że gazeta ma profil katolicki i dlatego niezbyt może mi pomóc w tej sprawie. Natomiast ww. słowa o tym, kto tu w ogóle jest zamieszany w śledzenie i prześladowanie, padły jako drugie (właściwie trzecie zdanie, ale drugie to lanie wody, żeby może odwrócić uwagę od tego kierunku interpretacji, a zatem je tu pomińmy): drugie, czyli najwyraźniej objaśniające, zdanie tej kwestii. Mowa tu o rozmowie z 12.02.2021 13:39 (od momentu 9:17). Dodatkowo stwierdziła ona przelotnie, że cyt. "problem jest »związany«" bez żadnych dodatkowych dopełnień. W takiej formie brzmi to jak przemilczenie dopełnienia, bo tak się nie mówi, gdy się chce poinformować o jakiejś nowo wprowadzanej kwestii, tylko się podaje dopełnienie; taka wypowiedź brzmi zatem na autocenzurę co do właściwej treści "problem jest związany z Kościołem". I po tym właśnie szły te pytania retoryczne o ośrodek śledzący i dręczący.
  • Z rozmów z sekretarką (29.01.2021 11:42, np. moment 4:04 i 2 jej kolejne wypowiedzi) i redaktorką dyżurną (zepewne zakonnicą) Beatą Błogą (12.02.2021 13:12, od 1:27 do 1:48) wynika, że (1) mają manierę iście biblijną mówienia czegoś trafnego w odpowiednim momencie, tak, żeby liczby pasowały (w Biblii nry wersetów, a tutaj: czas), (2) tutaj w przypadku red. Beaty wykorzystano to do pokazania mi, że dotarło do nich, iż jest problem zabijania (patrz wskazany moment i komentarz zamieszczony tam w nawiasach kwadratowych). Jakoś mnie z tym istnieniem problemu wiążą i z tematem "artykuł jakiś" (w domyśle: artykuł z xp.pl, natomiast tutaj przez nawiązanie do kodeksu karnego podsuwają ogólnie na myśl to słowo). A mimo to dalej nie ma żadnej reakcji ze strony gazety. Słowem: "Auschwitz-Birkenau olać należy".

Nadmieniam, że z tego, co słyszałem i co odnoszę wrażenie na podstawie ich zachowań, w kościołach i zakonach masowo mogą mieć dostęp do tej kryminalnej siatki "Kontroli operacyjnej" przeciwko mnie, z możliwością podsłuchu i podglądu ekranów. Toteż generalnie chyba każdy rozmówca tu jest mniej lub bardziej w temacie.

2021-05-03-183357_793x1026_scrot.png
2021-05-03-183357_793x1026_scrot.png (231.09 KiB) Przejrzano 12575 razy
2021-05-03-183409_793x1026_scrot.png
2021-05-03-183409_793x1026_scrot.png (230.77 KiB) Przejrzano 12575 razy
2021-05-03-183423_793x1026_scrot.png
2021-05-03-183423_793x1026_scrot.png (263.64 KiB) Przejrzano 12575 razy
2021-05-03-183442_793x1026_scrot.png
2021-05-03-183442_793x1026_scrot.png (301.44 KiB) Przejrzano 12575 razy
2021-05-03-183503_793x1026_scrot.png
2021-05-03-183503_793x1026_scrot.png (261.3 KiB) Przejrzano 12575 razy
2021-05-03-192144_793x1026_scrot.png
2021-05-03-192144_793x1026_scrot.png (217.03 KiB) Przejrzano 12567 razy
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

25.01.2021 13:25 (pon.)
Rozmowa wstępna

0:32 . . . Sekretariat "Niedzieli", słucham?
0:34 . . . - Dzień dobry, czy się dodzwoniłem do sekretariatu redakcji "Niedzieli"?
0:39 . . . Tak.
0:40 . . . - Proszę pani, 30. grudnia 8 minut po północy wysłałem do państwa e-maila w 2 bardzo ważnych dla kraju, jak myślę, sprawach. One są bardzo bulwersujące, ponieważ zło się panoszy w naszym kraju i niesprawiedliwość. Myślę, że to tak by było nie po katolicku i niezgodnie z prawem to lekceważyć. A nie dostałem żadnej odpowiedzi.
1:09 . . . Mm... No nie wiem. Na pewno zostało to przesłane do redaktorów. No nie wiem, czemu.
1:15 . . . - Mhm... A mogłaby pani sprawdzić, czy ten mail jest widoczny?
1:22 . . . A, jeszcze raz, niech mi pan powie, o czym to było - na jaki temat?...
1:26 . . . - Tytuł był "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". I mnie szczególnie zależy też na tej drugiej sprawie, która tam była, bo dotyczy mnie osobiście, a to jest szeroki problem.
1:47 . . . Już sprawdzę, zobaczę.
1:48 . . . - Mhm. Z serwisu Gmail to było wysłane. Taki bardzo znany, prawda, serwis z pocztą darmową.
4:02 . . . Halo, jest tam pan?
4:03 . . . - Tak.
4:05 . . . Sprawdziłam i to zostało przekazane dalej, do redaktorów.
4:08 . . . - Mhm. To może zróbmy tak: ja bardzo bym państwa prosił, żeby jednak jakąś merytoryczną odpowiedź, czyli czy państwo w tej sprawie pomożecie, weźmiecie pod uwagę... Zwłaszcza mi chodzi o tę drugą połowę maila, która dotyczyła...
4:23 . . . Mhm...
4:24 . . . - ...ze mną związanej sprawy. Czy państwo byście pomogli? Ja wszystkie dowody, które są potrzebne, a mam bardzo dokładne dowody, mogę państwu prezentować.
4:32 . . . Wie pan co, ja mogę panu podać nr telefonu do redaktora dyżurnego, to może...
4:38 . . . - Dobrze. To bardzo bym prosił.
4:42 . . . Już mogę?
4:43 . . . - Tak.
4:44 . . . 515...
4:46 . . . - Tak?
4:47 . . . 082...
4:49 . . . - Tak?
4:50 . . . 817.
4:53 . . . - 082-817, tak?
4:56 . . . Tak. To może będzie bardziej ten redaktor wiedział, także...
5:00 . . . - Tak. 082 i co tam dalej? 8...?
5:03 . . . To może... To od początku, jeszcze raz powiem.
5:06 . . . - Tak?
5:07 . . . 515...
5:08 . . . - Tak?
5:09 . . . 082...
5:11 . . . - Tak?
5:12 . . . 817.
5:13 . . . - Mhm, dobrze. Dziękuję bardzo.
5:15 . . . Tak.
5:15 . . . - Do usłyszenia.
5:16 . . . Do widzenia.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

25.01.2021 13:30 (pon.)
Rozmowa wstępna z red. dyżurnym

0:19 . . . ...słucham?
0:21 . . . - Dzień dobry!
0:22 . . . Halo?
0:24 . . . - Czy ja się dodzwoniłem do redaktora "Niedzieli" jakiegoś dyżurującego?
0:29 . . . Tak. Redakcja "Niedzieli", tak, słucham pana.
0:34 . . . - Proszę pani, 30-ego grudnia ubiegłego roku 8 minut po północy przysłałem do państwa maila. On podobno został państwu. 8 minut po północy, tam był tytuł "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". Ja się nazywam Piotr Niżyński. Po prostu dzwonię w sprawie drugiej połowy tej sprawy, bo pierwszą to ja myślę, że państwo się zainteresowaliście i rozumieliście, prawda, z urzędu, a w tej drugiej części sprawy no to po prostu poszukuję jakiejś pomocy. I trochę mi przykro, że państwo nie odpowiedzieliście, bo to jest bardzo bulwersujący problem - myślę, że nie po katolicku i niezgodnie z prawem byłoby to lekceważyć. I, prawda... Zło się panoszy i niesprawiedliwość w naszym kraju, antyludzka mafia.
1:23 . . . Proszę pana, a czy pan mógłby po krótce przypomnieć istotę problemu, bo my bardzo dużo poczty otrzymujemy...
1:30 . . . - No tak; no przypomnę. E-mail miał tytuł "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". W tej pierwszej części on dotyczył tego, że w ogóle ta teoria o epidemii to z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa jest skrajnie nieprawdopodobna; no można obalić, że, że to był jakiś spisek. Prawda? Że to się wszystko wywodzi ze spisku to raz, a dwa, że ministerstwo podaje nierzetelne dane. Regularnie, nawet raz za razem, ciągle jakieś dane fałszywe, ewidentnie zmyślone [oczywiście to tak tutaj jest moim zdaniem, czyli jedynie na zasadzie opinii powiedziane -- w "ewidentnym" chodzi, rzecz jasna, o moje odczucie co do pojęcia tego, co "udowodnione" (przyp. mój)], no i widać to, w jaki sposób one są zmyślane: pod co, pod jakie sytuacje -- i następnie odmawia śledztwa w tej sprawie sąd. Właśnie jest zażalenie w sądzie w tej sprawie [a przecież mogliby ewentualnie prowadzić przeciwko mnie, na zasadzie takiej, że skoro nie w jedną udowodnią, to może w drugą, czyli to, że ja pomawiam ministerstwo (przyp. mój)]. Czyli to była pierwsza część tego maila, a artykuł dokładnie to wszystko prezentował. Druga część była o moim osobistym -- no, ale to jest problem całego kraju -- problemie, że po prostu się panoszy niesprawiedliwość i zło, i antyludzka mafia [trafienie z tym w moment 2:22 na filmie pokazującym odtwarzanie, mającym też odpowiednio jak widać długą część wstępną, to tylko i wyłącznie "zasługa" spikerów, nic tutaj nie dobierałem (przyp. mój)]. Że wyremontowano mnóstwo nieruchomości w taki sposób, że one mogą odtwarzać dźwięki. I... się stosuje takie radia podsłuchowe. Przeciwko ludziom i w szczególności przeciwko mnie, ale są też jakieś inne ofiary, które mogę wskazać. I nie mogę po prostu znaleźć na mieście -- ani w jednym mieszkaniu, w drugim, nigdzie -- miejsca, gdzie jest cisza, gdzie jest spokój, bo po prostu jestem widocznie śledzony i odtwarza się radio, które mnie dręczy; powoduje, że ja się czuję zamęczony, torturę dźwiękową stanowi. Tam są jakieś szepty, podprogowe, na granicy słyszalności i kilka ścieżek dźwiękowych jednocześnie, i mózg się zupełnie blokuje pod względem możliwości samodzielnego myślenia, i jest bardzo nieprzyjemne. I tak jestem dręczony od początku roku 2013. Ja tę sprawę wielokrotnie zgłaszałem prokuraturze i sądowi - zawsze bezczelnie odmawiano śledztwa; próbowałem się dobijać nawet do premiera, premier rów... Zarówno premier Szydło, jak i premier Morawiecki również moje skargi nielegalnie bez żadnej odpowiedzi pozostawiali -- no to jest ewidentne łamanie prawa. I nigdzie nie mogę znaleźć pomocy [...]
3:37 . . . Proszę pana, ja wielce przepraszam, że wejdę panu...
3:41 . . . - Sekundkę! Ja teraz mogę udowodnić państwu, od niedawna, nawet dokładnie w jaki sposób te dźwięki się odtwarzają, ponieważ zrobiłem dokładne rozpoznanie, zdobyłem dowody -- jest na przykład w domku kupionym przeze mnie normalnie na rynku instalacja tzw. "podsłuchowa", ale ona gra dźwięki i ja mogę pokazać jej elementy, pokazać, gdzie jest napięcie, gdzie kabel zasilający przeprowadzony -- to wszystko jest na serwisie YouTube. Jako film. Także [...]
4:05 . . . Ja rozumiem... Pana... Ale proszę mnie posłuchać. Numer, na który pan dzwoni, jest w tej chwili przeznaczony do ankiety dotyczącej programu telewizyjnego drukowanego w "Niedzieli". I ja panu nic nie mogę pomóc, bo ja się na tym radiu nie widuję. [chrząka (zapewne stosowane znacząco jako łagodniejszy odpowiednik kaszlania z powodu nieprzychylności) -- przyp. mój]
4:24 . . . - Aha. Rozumiem, ale pani mówiła, żebym ja zrelacjonował problem, na czym polega. Temat.
4:29 . . . Tak. Tak tak - bo ja myślałam, że pan dzwoni właśnie w sprawie tego naszego sondażu, ankiety [nonsens, przecież podobno podają ten nr ogólnie jako nr do dyżurnego redaktora bez oznaczania konkretnego szczególnego celu, tak też zresztą było na początku rozmowy, chyba każdy więc łatwo może podzielić moje wrażenia, że jest to ociekający zakłamaniem nonsens -- a głoszę to, rzecz jasna, bez żadnej nieprzychylności w stronę samego tygodnika jako całego projektu (przyp. mój)], także to jest specjalny numer i ja naprawdę, przykro mi, ale nic nie mogę pomóc. Może pan [...]
4:42 . . . - A mnie powiedziano, że pani jest redaktorem takim ogólnym, dyżurującym, od... od ogólnych spraw. No nie dzwonię, wie pani, w sprawie ankiety telewizyjnej.
4:49 . . . Ale tym, tym dzisiaj zajmujemy się -- zajmujemy się... Tak tak tak. Właśnie w sprawie telewizji dzisiaj rozmawiamy, wie pan? I tu jest, mam sygnał, że dzwonią osoby, także przepraszam, ale muszę się z panem rozłączyć. Dobrze?
5:03 . . . - Do kogo w takim razie się skierować?
5:06 . . . Proszę może tego maila powtórzyć, bo jeżeli do mnie dotrze, postaram się panu odpowiedzieć.
5:12 . . . - No dobrze, tylko pani mówi, że pani nie jest kompetentna, ktoś inny to, prawda, powinien obsłużyć.
5:16 . . . Wtedy pana skieruję do kompetentnej osoby.
5:20 . . . - OK. OK, dobrze, to dziękuję bardzo i jeszcze raz przyślę ten mail. Do usłyszenia.
5:25 . . . Do usłyszenia.
Załączniki
2021-05-03-184129_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184129_793x1026_scrot.png (215.36 KiB) Przejrzano 12573 razy
2021-05-03-184151_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184151_793x1026_scrot.png (210.72 KiB) Przejrzano 12573 razy
2021-05-03-184215_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184215_793x1026_scrot.png (252.21 KiB) Przejrzano 12573 razy
2021-05-03-184230_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184230_793x1026_scrot.png (297.18 KiB) Przejrzano 12573 razy
2021-05-03-184249_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184249_793x1026_scrot.png (278.27 KiB) Przejrzano 12573 razy
2021-05-03-184307_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184307_793x1026_scrot.png (249.03 KiB) Przejrzano 12573 razy
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

27.01.2021 13:48 (śro.)
II rozmowa wstępna z red. dyżurnym (27.1.2021)

0:24 . . . - Dzień dobry!
0:25 . . . Dobry!
0:27 . . . - Proszę pani, rozmawialiśmy 2 dni temu w sprawie mojego e-maila z 30-ego grudnia i zaraz po tej rozmowie [...]
0:34 . . . Ja przepraszam, ja w tej chwili nie mogę rozmawiać. Mam dosyć inną pracę i naprawdę przykro mi, nie mogę w tym momencie.
0:41 . . . - To... To kiedy mogę zadzwonić?
0:44 . . . Proszę pana, proszę spróbować jutro o tej porze, dobrze?
0:48 . . . - Dobrze. Dziękuję, do usłyszenia.
0:49 . . . Dzięk...
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

28.01.2021 15:25 (czw.)
III rozmowa wstępna z red. dyżurnym (28.1.2021)

0:23 . . . Słucham, redakcja "Niedzieli".
0:25 . . . - Dzień dobry, witam. Proszę pani, rozmawialiśmy [błąd, także i z głosu słychać, że to znowuż inna, ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem (numer komórkowy jest zawsze ten sam, tylko odbierający się codziennie zmienia i to jest mylące) -- przyp. mój] wczoraj i 3 dni temu. Nie mam cały czas tej odpowiedzi na maila.
0:35 . . . Yyy... Tak. No ten mail pana do mnie właśnie ostatnio nie dotarł.
0:40 . . . - Sekundkę. No w poniedziałek rozmawialiśmy; 5-10 minut później został wysłany e-mail...
0:45 . . . Tak.
0:47 . . . - ...ale on był wysłany na adres redakcja@niedziela.com.pl [pomyłka, wysłałem dobrze na redakcja@niedziela.pl, tutaj tylko źle zrecenzowałem (pomyliło mi się bodajże z "Idziemy") - przyp. mój].
0:51 . . . Mhm. To ja muszę zadzwonić do koleżanek i po prostu, żeby mi przekazały.
0:56 . . . - OK. OK, no to proszę tak zrobić. A pani dzisiaj do której pracuje?
1:04 . . . Do 16-ej.
1:06 . . . - No dobrze, to jutro zadzwonię w takim razie w tej sprawie.
1:09 . . . Proszę bardzo.
1:10 . . . - Dziękuję, do usłyszenia.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

28.01.2021 15:33 (czw.)
II rozmowa wstępna z nrem głównym (28.1.2021)

0:18 . . . Proszę, sekretariat redakcji "Niedziela", słucham?
0:20 . . . - Dzień dobry, 25-ego o 13:47 wysłałem państwu maila na redakcja@niedziela.pl i rozmawiałem teraz z panią prowadzącą, podobno go nie dostała; chciałbym się upewnić, czy państwo widzicie go w skrzynce redakcyjnej.
0:36 . . . Momencik, momencik, chwileczkę... Od kogo...
0:39 . . . - Podobno to trzeba je przekazać dopiero.
0:42 . . . Od kogo to był? No, ale tak samo...
0:44 . . . - Ja się nazywam Piotr Niżyński. To był dzień 25-ty, wysłałem na prośðbę tej pani redaktor o 13:47.
0:54 . . . Dobrze, ale z jakiego adresu, jakby mi pan jeszcze [...]
0:58 . . . - [...] małpa g mail .com.
1:05 . . . A tytuł może, tego maila?
1:08 . . . - Tytuł był bodajże f-w-d dwukropek [...]
1:11 . . . Jak jak jak?
1:12 . . . - "Fwd: Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". Nie wiem, czy to Fwd, ale na pewno ta Dezinformacja to tam była w tytule itd.
1:29 . . . Jeszcze, jeszcze momencik...
1:46 . . . - 13:47 25-ego.
1:49 . . . Mhm.
1:49 . . . - Stycznia teraz.
1:50 . . . Mhm. Momencik jeszcze. 25-ego, ja już sobie patrzę tu obok daty... Godzina która?
2:02 . . . - 13:47.
2:05 . . . Mhm...
2:07 . . . - Jest ten mail?
2:08 . . . Tak, coś jest. Momencik, momencik, bo jeszcze tutaj... 25-ty jeszcze szukam... Już momencik... Jakby pan mógł przysłać jeszcze raz, bo tutaj nie widzę go.
2:53 . . . - Nie no, na pewno, wie pani, się przysłało, bo to jest taka poczta, która na pewno działa. 13:47, 25-ty i ja się nazywam Piotr Niżyński. Może plus minus kilka minut.
3:10 . . . Proszę jeszcze momencik, ten... Bo tutaj koleżanka była też. Momencik, niech mi pan poda, z jakiego maila.
3:19 . . . - [...]
3:20 . . . Momencik, jeszcze... Jeszcze, bo tutaj...
3:22 . . . - [...]
3:24 . . . [...] Jeszcze momencik, przepraszam [...]
3:30 . . . - [...] małpa G-M-A-I-L .com. Gmail czyli, tak zwany.
4:04 . . . - I to jest w zasadzie kopia wcześniejszego maila, no ale o to mnie prosiła pani redaktor, żebym przysłał taką kopię i poprosił o stanowisko, prawda... [Sformułowanie trochę mi się może myli z rozmową z innym tygodnikiem, w której takiego użyto (przyp. mój).]
4:18 . . . W ogóle z takiej godziny nawet nie widzę maila tutaj.
4:23 . . . - No wie pani, bo to już jest kopia. Może on się włączył do wątku tego wcześniejszego, który był zapoczątkowany 30-ego grudnia.
4:38 . . . Jest tutaj 25-ty... Na pewno 25-ego było? Na pewno, tak?
4:43 . . . - Tak. I 30-ego grudnia się ten wątek zaczął pod tytułem Dezinformacja co do tam Covid itd. Tego typu. Takie w tytule rzeczy. 30-ego grudnia zaczął się wątek ode mnie, Piotr Niżyński jako nadawca.
5:52 . . . Naprawdę nie mogę znaleźć tego maila. [...]
5:54 . . . - Mhm... Może tym razem jest w Koszu albo w Spamie, nie wiem.
5:59 . . . No też właśnie jeszcze patrzę na Kosz. [...]
6:06 . . . - Kosz albo Spam.
6:57 . . . Nie wiem, tu już też, w Koszu też go nie ma.
7:09 . . . - Także ja pani mogę, wie pani, film pokazać, jak on jest w poczcie w Wysłanych. W Gmailu.
7:18 . . . A nie może pan jeszcze raz tego przesłać -- to, co było wysyłane?
7:20 . . . - No, no nie wiem, w jakim celu, bo zaraz pani powie, że też nie dotarł.
7:24 . . . No to niech pan to zrobi...
7:25 . . . - A oczywiście, że mogę, ale to już i tak jest to...
7:27 . . . No bo to... Dla kogo, dla pani redaktor to?... Dla której pani redaktor to miało być?
7:32 . . . - No tej, która ma numer... Zaraz pani podam, jaki... 515 się zaczyna i kończy 817.
7:40 . . . Mmm... Szczerze mówiąc nic mi to nie mówi, bo to jest taki nr komórkowy.
7:43 . . . - To jest jakaś prowadząca redaktor.
7:48 . . . Więc tutaj... A my mamy numery wewnętrzne, także ja nie znam numerów komórkowych redakcji.
7:51 . . . - Sekretarz... No przecież z tego nru mi podano ten komórkowy. To jest jakaś redaktor prowadząca.
7:58 . . . Redaktor prowadząca, tak? Czyli może pani...
8:00 . . . - Tak. Kończy się 817 numer.
8:02 . . . Jak końcówka?
8:03 . . . - 817.
8:09 . . . Czy, przepraszam... A teraz pan rozmawiał z panią Wojnarowską?
8:12 . . . - Tak. No, być może. Z tą panią.
8:14 . . . Redaktor prowadząca... No tutaj nazwiskami, bo ja tutaj...
8:18 . . . - [...]
8:19 . . . Nr komórkowy nie jest mi tutaj znany.
8:22 . . . - Nie, numer to mi tędy podano, ale [...]
8:43 . . . Nie. W Spam też tutaj nie mam tego.
8:47 . . . - To bardzo źle, ponieważ zostało to państwu przysłane. Może to trafiło do jednego wątku, może państwo macie podgląd wątkami.
8:54 . . . Nie. Niestety, przykro mi. Tu jedynie Odebrane. Do Kosza to, co trafiło, też go nie ma. [...]
9:03 . . . - Ale to jest część wcześniejszego tematu.
9:07 . . . Proszę?
9:08 . . . - To jest część wcześniejszego tematu. Może państwo to macie tematami uporządkowane.
9:13 . . . Nie, to jest po prostu tak, jak przychodzi. Nie mamy tematami ułożone, także tutaj...
9:20 . . . - No, to ja pani jeszcze raz prześlę ten mail, ale to jest [...]
9:22 . . . Ja prze... Ale proszę to... [...] Przepraszam. Jeśli pan rozmawiał z panią sekretarz, panią Wojnarowską, to proszę na maila sekretarz@niedziela.pl. To bezpośrednio trafi do niej.
9:36 . . . - Dobrze. Dziękuję w takim razie za rady.
9:38 . . . No, proszę bardzo.

2021-05-03-184824_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184824_793x1026_scrot.png (176.86 KiB) Przejrzano 12572 razy
2021-05-03-184918_793x1026_scrot.png
2021-05-03-184918_793x1026_scrot.png (190.59 KiB) Przejrzano 12572 razy

2021-05-03-185651_793x1026_scrot.png
2021-05-03-185651_793x1026_scrot.png (193.39 KiB) Przejrzano 12570 razy
2021-05-03-185329_793x1026_scrot.png
2021-05-03-185329_793x1026_scrot.png (182.05 KiB) Przejrzano 12571 razy
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

29.01.2021 11:31 (piątek)
Pierwsza filmowana na żywo rozmowa

0:22 . . . Dzień dobry, sekretariat redakcji "Niedziela", słucham?
0:24 . . . - Dzień dobry, czy się do "Niedzieli" dodzwoniłem?
0:27 . . . Tak. Tak, do sekretariatu.
0:29 . . . - Dzień dobry. Proszę pani...
0:30 . . . Dzień dobry.
0:31 . . . - Wysłałem wczoraj zgodnie z prośbą pani redaktor chyba prowadzącej, pani chyba Wojnarowskiej, kopię mojego e-maila -- chciałbym potwierdzić jego odbiór.
0:42 . . . Ale na jaki...
0:42 . . . - Teraz na 2 adresy wysłałem: na "redakcja" i na "sekretarz".
0:48 . . . A jeszcze proszę powiedzieć, jaki mail -- jaki temat był maila?
0:53 . . . - Już mówię, już właśnie sprawdzam [na ekranie telefonu włączona zostaje aplikacja Gmail] w programie, w Wysłanych tutaj. Mam na Androidzie. Jest temat "Kopia" i tu w cudzysłowie "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". I to zostało wysłane na adres redakcji o godzinie, już mówię...
1:13 . . . Wczoraj, tak?
1:14 . . . - Tak.
1:15 . . . Taki temat był: "Kopia"?
1:18 . . . - "Kopia" i jest w cudzysłowie - tak! - tu dalej tę treść. Czyli "Kopia" i w cudzysłowie "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". I to wczoraj było o godz. 16:30... Nie, czy przedwczoraj(?) -- przepraszam.
1:34 . . . Mhm. Czyli 27-ego...?
1:36 . . . - Dwudziesty ósmy.
1:38 . . . Dwudziesty siódmy.
1:39 . . . - Nie, ósmy!
1:40 . . . Dwudziesty ósmy.
1:41 . . . - Tak. 16:30.
1:43 . . . To kiedy, wczoraj czy przedwczoraj?
1:45 . . . - Przedwczoraj, dwudziesty ósmy, 16:30.
1:48 . . . Proszę pana, przedwczoraj? Wczoraj był dwudziesty ósmy, nie przedwczoraj.
1:54 . . . - Tak?
1:55 . . . Dzisiaj jest 29-ty.
1:57 . . . - Proszę pani... Dzisiaj jest 29-ty, ma pani pełną rację, czyli to było wczoraj.
2:02 . . . Wczoraj, czyli 28-go, tak?
2:04 . . . - Tak, o 16:30 na "redakcja".
2:07 . . . Dobrze. Proszę zadzwonić za 10-15 minut, bo ja teraz nie mogę tego sprawdzić. Za chwileczkę, jak tylko będę mogła, to sprawdzę i potwierdzę panu, dobrze?
2:17 . . . - Dobrze.
2:18 . . . Dobrze, dziękuję ślicznie na razie.
2:19 . . . - Dziękuję.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

29.01.2021 11:42 (piątek)
Brak maila

0:18 . . . Dzień dobry, sekretariat redakcji "Niedziela", słucham?
0:22 . . . - Dzień dobry, jeszcze raz dzwonię w sprawie mojego wczorajszego maila z 16:30.
0:27 . . . Wie pan co, patrzyłam, ale ja tutaj nie widzę: 16:30, laska [...] [niewyraźnie; może "armatnia"... "laska", "robienie laski" itp. to jeden ze stale (tj. codziennie - czy w każdym razie bywało często, że codziennie) nawracających czasem tematów-obsesji u spikerów tortury dźwiękowej]
0:34 . . . - Tak. No on mógł trochę później do państwa dotrzeć, ponieważ jest kolejka...
0:39 . . . Mhm.
0:39 . . . - ...ale... Ale to jest data wysyłki.
0:42 . . . A z jakiego maila jeszcze mi pan powie. Tytuł był "Kopia", tak?
0:49 . . . - Tytuł się zaczynał od słowa "Kopia" i dalej było...
0:53 . . . Taki tytuł nic mi tutaj nie znajduje.
0:57 . . . - Nie nie, na pewno, wie pani, jest, bo to widać. I po prostu zostało to wysłane na państwa prośbę, ale państwo macie oryginał maila z dnia 30. grudnia, prawda? Bo państwa redakcja -- podobno Wojnarowska się nazywa czy coś takiego -- powiedziała, żebym przysłał jeszcze raz, ale generalnie to państwo otrzymaliście tego maila, bo już się dogadałem tutaj z centralą pod tym nrem, że państwo go macie.
1:30 . . . Ale ale z kim? Z kim, bo... Jeszcze raz. Pod jakim nrem pan dzwonił?
1:37 . . . - Proszę pani, no, ja jestem z 34 369 43 02 połączony, tak?
1:44 . . . Tak.
1:44 . . . - No i dzwoniłem pod ten nr już uprzednio kilka dni temu -- chyba tydzień temu -- powiedziano mi, że mail został znaleziony, on jest z 30. grudnia (tak, no, bo o tym mówiłem) i po prostu został przekazany do dziennikarzy, a dalej to już mnie pani poda nr, żeby się bezpośrednio z panią redaktorką naczelną połączyć. Połączyłem się, ta pani mi powiedziała: "No dobrze, ale to, wie pan co, to może niech pan jeszcze raz przyśle i załączy jakąś tam prośbę o ustosunkowanie się". No to tak zrobiłem i teraz mi pani mówi, że mail nie dotarł. No to to jest takie trochę...
2:15 . . . Ale mamy pana... Jeszcze raz, niech pan mi powie spokojnie na temat...
2:19 . . . - To jest trochę tak, jakbyście mnie państwo odsyłali do metody, która następnie się okazuje, że raptem przestaje działać i że źle... Wie pani, to po co takie odsyłanie? To może się obsłużmy na podstawie tego maila, który dotarł?
2:33 . . . Dobrze -- to proszę mi powiedzieć, na jaką pocztę pan wysłał tego maila.
2:38 . . . - redakcja@niedziela.pl.
2:41 . . . Dobrze. I to [...], tak?
2:42 . . . - Ale teraz jeszcze, bo... Nagrywa się, że tak powiem, wygląd ekranu w moim telefonie i ja to państwu mogę pokazać, sobie państwo przejrzycie, jak to wygląda: że my rozmawiamy, ja tutaj mam telefon taki nowoczesny i w nim jest poczta Gmail. Ja tutaj mam w tej chwili -- mogę się przełączyć z programu -- i mam informację o tym mailu. On jest z adresu mojego [...] @ gmail...
3:09 . . . To momencik, momencik, dobrze? No właśnie, proszę swój... znaleźć... Swojego maila podać.
3:13 . . . - Ale nie wiem, po co pani wpisuje, no bo na pewno się znajdzie... Widać ten mail. No, także: n-i-z...
3:19 . . . Ale ja muszę odszukać, proszę pana. Wśród tych maili, które przychodzą. U nas przychodzą tutaj setki maili, więc, no, proszę wybaczyć -- to nie jest 2, 3 maile dziennie tych spraw.
3:31 . . . - No u państwa straszny problem...
3:32 . . . Tak.
3:32 . . . - ...znaleźć mail. Już drugi raz. Proszę pani: n-i-z-y...
3:38 . . . Jeszcze, jeszcze momencik.
3:39 . . . - N jak Natalia.
3:41 . . . Tak?
3:42 . . . - I jak Irena, Z jak Zygmunt, [...], małpa, g-m... G jak Grzegorz...
3:58 . . . No... Gmail -- tak?
3:58 . . . - M jak Maria, A jak Aneta, I jak Irena, L jak...
4:04 . . . [tu padłoby słowo Lucyna, jak imię mej babci; zwróćmy uwagę na spisek, w wyniku którego podpuszczono mnie do literowania tego właśnie w tej chwili -- jako że 404 to słynny błąd internetowy "Nie odnaleziono strony"... Pasuje zatem ten moment do "zaginionej"-najprawdopodobniej zamordowanej przez zakład opiekuńczo-leczniczy mej babci Lucynki. Zanosiło się na to już od momentu 3:09, patrz ówczesna wypowiedź sekretarki.] Dobrze! Gmail... małpa -- tak?
4:07 . . . - Tak, no i tutaj mam po kropce "com" oczywiście; i to jest na adres redakcja@niedziela.pl z datą 28. stycznia 2021, 16:30 [widać w tym czasie na filmie ten mail w programie]. Zaczyna się słowami "Ponieważ jakoby nie dotarł mój mail", znak zapytania w nawiasie itd. Także: coś takiego do państwa musiało dotrzeć, bo ja nie mam żadnego zwrotu.
4:37 . . . Ja jeszcze powtórzę zwyczaj, pozwolę [...] [Pasuje na oświadczenie co do zagrożenia życia mej matki, gdyż ma analogiczną sytuację z datami w danych osobowych co babcia, stwarzającą analogiczną okazję do zabójstwa - przyp. PN]
4:39 . . . - Ale jeśli państwo chcecie, to ja nawet zatańczę i, prawda, i stanę na rękach. I jeszcze nową skrzynkę sobie założe dla państwa, jeżeli to jest ten podstawowy problem: odebranie maila. Ja myślę, że tu może jest jakiś inny problem. A mail z 30. grudnia to podobno państwo odebraliście. Bo to jest jego kopia po prostu.
5:02 . . . Jeszcze powtórzę tutaj... Proszę mi powiedzieć tak: tytuł maila jest "Kopia", tak?
5:06 . . . - "Kopia", dwukropek, ale no to to, wie pani, to jest... Nie! "Kopia" bez dwukropka...
5:09 . . . Ja wg albo tytułu muszę znaleźć, albo wg maila.
5:13 . . . - Proszę pani, pierwsze słowo to jest "Kopia" z dużej litery. Później jest odstęp i w cudzysłowie z dużej litery "Dezinformacja" i tam coś jest dalej jeszcze.
5:24 . . . Dobrze.
5:24 . . . - Ale po prostu nie...
5:25 . . . A powtórzę - proszę momencik poczekać, dobrze? - powtórzę pana tutaj maila, dobrze?
5:30 . . . - Tak.
5:30 . . . N...
5:31 . . . - Tak.
5:32 . . . i-z-[...], tak?
5:37 . . . - Tak.
5:37 . . . [...]
5:39 . . . - Tak. A w ogóle to państwo mój oryginalny mail mieliście, bo to mi potwierdzono -- 30. grudnia w godzinie, no, 8 minut po północy -- to ten mail państwo znaleźliście, on ma tam tytuł właśnie taki, jak tutaj w cudzysłowie, czyli "Dezinformacja co do Covid-19 + inny problem". Źle państwa redakcja...
6:04 . . . Tylko na tą skrzynkę pan wysyłał czy jeszcze na jakąś inną?
6:07 . . . - Ja to wysłałem na redakcja@niedziela.pl, a wcześniej jeszcze wysłałem na sekretarz@niedziela.pl o 15:48, ale ja wolę się (myślę, że) z centralą dogadywać, bo to jest znany numer.
6:18 . . . Dobrze, dobrze, no ale... O co panu chodzi dokładnie?... Że... Czy ta informacja tylko dotarła czy jeszcze coś tam z 20-tego [...], bo my... No nie wiem, o co dokładnie chodzi.
6:29 . . . - No chodzi o to, żeby potwierdzić odbiór maila. Bo inaczej to ja nie wiem, jak. Nie chcę jechać do Częstochowy; mogę państwu jeszcze spróbować pocztą wysłać, ale to może jakieś przekręty zrobi Poczta Polska, a jak nie... Nie, ale może nawet mi nie zrobi; mogę nagrać, jak państwu wysyłam tę pocztę...
6:45 . . . Dobrze. Proszę mi podać telefon, dobrze? Ja sprawdzę jeszcze raz, sprawdzę to na spokojnie i jesz... I oddzwonię do pana, dobrze? Czy ten mail [...]
6:53 . . . - Dobrze. To jest kopia maila z 30. grudnia...
6:56 . . . Dobrze.
6:56 . . . - ...8 minut po północy, który pani widziała. Dobrze. No to do usłyszenia.
6:59 . . . Ale proszę mi... Nr telefonu bym prosiła jeszcze.
7:02 . . . - Do mnie?
7:02 . . . Tak. Żebym mogła potwierdzić.
7:05 . . . - 797... Wie pani, on się może wyświetla.
7:13 . . . No nie, nie, właśnie się nie wyświetla.
7:15 . . . - To może zróbmy tak, że ja do pani oddzwonię za pół godziny.
7:18 . . . Dobrze. Dobrze.
7:19 . . . - Dobrze, do usłyszenia.
7:20 . . . Dobrze, dziękuję ślicznie.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

29.01.2021 12:06 (piątek)
Czekać, arogancja

1:34 . . . [pierwsze połączenie nie zostało odebrane, telefon skończył dzwonienie po minucie sygnału]
1:56 . . . [odebrali i natychmiast rozłączyli się]
2:15 . . . Tak?
2:17 . . . - Dzień dobry!
2:18 . . . Dzień dobry! Jarosław Grabowski, redaktor naczelny "Niedzieli", proszę, słucham?
2:24 . . . - No rozmawiałem 10 minut temu, powiedziała mi pani odbierająca, że sprawdzi, czy mój mail znajdzie.
2:32 . . . Tak, ale już rozmawialiśmy na ten temat -- sprawdzi i ewentualnie da informację, odpowie, jak będzie, jak ten mail...
2:36 . . . - Ale ja nie podałem swego nru telefonu, także powiedziałem, że ja sam od...
2:39 . . . Już proszę, już proszę podać. Notuję.
2:43 . . . - Sekundkę. Ja mam podać swój numer? Ale...
2:46 . . . Tak, proszę podać swój.
2:46 . . . - ...ja sam powiedziałem, że oddzwonię -- tak się umówiliśmy.
2:49 . . . Dobrze, ale proszę podać nr i pani Marta oddzwoni.
2:53 . . . - Nie, ja sam oddzwonię, tylko no ile...
2:55 . . . Proszę, podam nr i pani Marta oddzwoni. Proszę pana, jeżeli pan chce kontakt z nami, to proszę zostawić numer, a nie dzwonić w kółko... [...]
3:02 . . . - No dobrze, no może... No dobrze, no mogę panu zostawić, ale się umawialiśmy inaczej.
3:05 . . . Proszę podać nr i pani Marta oddzwoni.
3:07 . . . - Niech będzie.
3:07 . . . Bardzo proszę dać, podać numer.
3:10 . . . - [...] 905
3:15 . . . Dobrze, pani Marta oddzwoni. Dziękuję, pozdrawiamy serdecznie.
piotrniz
Site Admin
Posty: 430
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

Re: Tygodnik katolicki "Niedziela"

Post autor: piotrniz »

29.01.2021 15:16 (piątek)
Brak maila, wysyłam

Przez pomyłkę (wygląda to trochę na manipulację YT, bo ja bym takiego błędu nie zrobił, bo wstawiam tylko z odpowiedniego folderu, natomiast YT dał filmowi identyfikator IrqxEvKccFc, co w żargonie informatycznym kojarzy się z jakimiś "przerwaniami") film z dźwiękiem trafił na YouTube dużo później - pierwotna wersja z dźwiękiem omyłkowo była tym samym, co wersja bez dźwięku. Może to jakaś machinacja. W każdym razie są oba te filmy, jak widać poniżej. Straciłem jedynie na efekcie bardzo małego odstępu czasowego względem rzeczywistego zakończenia się rozmowy (jest on jednym ze źródeł najwyższej wiarygodności tych nagrań).
1:11 . . . ..."Niedziela", słucham?
1:12 . . . - Dzień dobry, miał ktoś dzisiaj do mnie oddzwonić, może państwo zapomnieliście.
1;19[/color] . . . Momencik, bo... Chodzi o tego maila, tak? No. [...]
1:22 . . . - Tak, no, bo może coś inaczej załatwimy, z pominięciem tego maila, jak się nie da znaleźć. W tej desperacji.
1:27 . . . Proszę pana, ja odszukałam i z 30-ego, i z wczoraj, nie ma od pana takiego maila. Takiej...
1:35 . . . - Sekundkę. Z 30-ego rozmawialiśmy, w dniu 25-ym, tzn. w poniedziałek: pani go znalazła. I powiedziała, że go pani specjalnie sprawdzała. I w końcu pani powiedziała, że, o, widzi, że jest.
1:48 . . . Z kim... ale z kim pan rozmawiał? Może od tego zacznijmy. [...]
1:51 . . . - No z tym numerem... Z tym numerem, ale może nie z panią. I w każdym razie powiedziano mi, że został przekazany do dziennikarzy. Także...
2:00 . . . Czyli został przekazany, bo ja tego tutaj nie mam na tej skrzynce.
2:04 . . . - Nie, ale no z 30. grudnia w każdym razie został znaleziony, tu przez państwa obsługę, także: to jest rzecz pierwsza. Druga sprawa, że pani chce, żeby (nie wiem, jak to możliwe) przeszukać i nie znaleźć, ale to w takim razie...
2:22 . . . Ale to czemu właśnie, skoro pan [...]
2:24 . . . - [...] to, co państwo już znaleźliście, czyli do tego z 30. grudnia.
2:28 . . . Ale mówię: ja nie mam żadnego maila z 30. grudnia od pana. Nie ma takich w ogóle, jak wpisuję pana...
2:34 . . . - No ale poprzednio był.
2:36 . . . Ale mówię: nie ma. Nie nie nie; ja nie wiem, gdzie, bo ja nie pamiętam, żebym z panem rozmawiała odnośnie takiej sytuacji, że zostało coś odnalezione, jakiś mail. No i...
2:47 . . . - Ktoś, ktoś inny może rozmawiał, ale rozmawiał z państwa strony.
2:50 . . . A nie była informacja może przekazana, że jeśli został wysłany, to na pewno dotarł? Czy to była taka informacja, bo nie zawsze mamy czas na to, żeby szukać po prostu poczty... [...]
3:00 . . . - Nie, no proszę pani, to troszkę, to troszkę, wie pani, nie ma sensu, żeby maile nie docierały, bo nikt się w ten sposób nie bawi. Jeśli mail nie dociera, to przychodzi jakiś błąd ewentualnie od serwera, odpowiedź. [Nota bene temat niedocierającej poczty podsuwano mi, zanim jeszcze próbowałem skontaktować się z mediami, zarówno przy kontaktowaniu się z prokuratorem generalnym (pismo adresowane do Andrzeja Seremeta na adres Prokuratury Krajowej), przez co włóczyłem się swego czasu pod koniec 2011 r. godzinami po nocy szukając skrzynki pocztowej, do której wrzucić list, jak i później w chyba styczniu-lutym 2012 r. podczas wysyłania skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Robiono wtedy różne scenki koło mnie, które miały mnie pokazać, że jest duże ryzyko, że poczta nie dotrze. Jak widać ktoś już z góry przewidywał te problemy. Tyle, że jak pokaże dalsza część tych nagrań wcale nie o nierzetelność poczty w moich problemach przy kontaktach z tą redakcją chodzi. Bodajże i wśród polityków jest taki problem, że biura poselskie potrafią udawać, iż mail nie dotarł. "Wpadł do zakładki Raporty" widocznie (czyt.: "zamykamy oczy na wszelką alternatywną propagandę")...]
3:13 . . . Ale to wie pan na pewno, że gdzieś nie brakło kropki (cokolwiek), bo mnie nieraz tak się zdarza?
3:21 . . . - A to proszę sprawdzić jeszcze spamy i proszę sprawdzić usunięte, a także jest taka opcja, że państwo macie "wątki" jakby w programie pocztowym, czyli różne maile trafiają pod jedno - pod jeden jakby rozwijalny wątek. No to może tak się wyświetla.
3:37 . . . A niech pan mi prześle teraz go jeszcze raz. [...]
3:40 . . . - Tak, ja pani mogę teraz przesłać jeszcze raz.
3:42 . . . I zobaczymy, czy dotrze.
3:44 . . . - Oczywiście.
3:45 . . . Dobrze?
3:46 . . . - Oczywiście. To w ciągu 3 minut będzie teraz wysłane. Co więcej, mnie się ekran telefonu nagrywa -- będzie pani... No ekran. I będzie pani mogła dokładnie zobaczyć w serwisie YouTube, gdzie są filmy -- bo tam można odtwarzać takie filmy użytkowników -- jak wygląda nasza rozmowa i że ja się właśnie przełączam teraz. Włącznie z godzinami.
4:06 . . . Bardzo proszę wysłać teraz jeszcze raz, dobrze?
4:09 . . . - Tak.
4:11 . . . I za chwileczkę właśnie oddzwoni pan ewentualnie i jeszcze [powiem], czy doszło. [...]
4:17 . . . - Dobrze, to tak zrobię. I później państwu zaprezentuję jeszcze w inny sposób niż przez e-mail. W Internecie będzie widać, prawda, co tam było napisane. Dobrze; dziękuję bardzo, do usłyszenia.
4:26 . . . Dobrze. Do wi...
4:34 . . . [widać proces wysyłki]
ODPOWIEDZ