214589 zł egzekwowano ode mnie bez dochowania prawa do sądu. Na karcie 2 trafnie PRZEKREŚLONE dane OBROŃCY [SO w Warszawie]

Skandaliczne orzeczenia lub zachowania sądów. W sprawach Piotra Niżyńskiego. Czy z naszych podatków utrzymujemy darmozjadów, a politycy i tak wygrają, co zechcą?
piotrniz
Site Admin
Posty: 427
Rejestracja: śr mar 18, 2015 1:11 pm

214589 zł egzekwowano ode mnie bez dochowania prawa do sądu. Na karcie 2 trafnie PRZEKREŚLONE dane OBROŃCY [SO w Warszawie]

Post autor: piotrniz »

Co do zasady każdemu przysługuje prawo do "sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd" (art. 45 ust. 1 Konstytucji); jest to prawo człowieka zawarte też w europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6 ust. 1). Trybunał w Strasburgu niejednokrotnie podkreślał, że:
45. Prawo dostępu do sądu musi być jednocześnie "praktyczne i skuteczne" (Bellet p-ko Francji, §38). Aby prawo dostępu było skuteczne, jednostka musi "posiadać wyraźną i praktyczną możliwość zakwestionowania czynności stanowiącej ingerencję w jej prawa" (Bellet p-ko Francji, §36; Nunes Dias p-ko Portugalii odnośnie do przepisów dotyczących zawiadomienia o stawiennictwie). Celem zasad regulujących formalne kroki, jakie należy podjąć oraz terminy, jakich należy przestrzegać przy wnoszeniu apelacji lub składaniu wniosku o rewizję sądową – jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości oraz przestrzegania, w szczególności, zasady pewności prawnej (Cañete de Goñi p-ko Hiszpanii, § 36). Tak więc wspominane zasady, a także ich stosowanie – nie mogą uniemożliwiać stronie skorzystania z dostępnego środka prawnego (Miragall Escolano p-ko Hiszpanii; Zvolsky i Zvolska p-ko Czechom, §51).
Ponadto cytują tam też:
222. Zasada "równości broni" jest nierozerwalnie związana z szerszym pojęciem rzetelnego procesu sądowego. Wymóg "równości broni", w sensie "sprawiedliwej równowagi" pomiędzy stronami, co do zasady ma zastosowanie zarówno w sprawach cywilnych, jak i karnych (Feldbrugge p-ko Holandii, § 44).
223. Treść: zachowanie "sprawiedliwej równowagi" pomiędzy stronami: zasada równości broni implikuje wymóg zapewnienia każdej ze stron rozsądnej możliwości przedstawienia swojej sprawy – w tym posiadanych przez nią dowodów – w warunkach, nie stawiających jej w zasadniczo gorszej sytuacji w stosunku do drugiej strony: Dombo Beheer B.V. p-ko Holandii, § 33.
  • Niedopuszczalne jest przedstawienie swojego stanowiska przed sądem przez jedną stronę bez wiedzy o tym strony przeciwnej i w braku możliwości odniesienia się przez nią do tego stanowiska. Kwestią do oceny zainteresowanych stron pozostaje, czy przedstawione stanowisko zasługuje na reakcję (APEH Üldözötteinek Szövetsége i Inni p-ko Węgrom, § 42)
(cytaty pochodzą z oficjalnego przewodnika Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu po jego orzecznictwie: http://www.echr.coe.int/Documents/Guide_Art_6_POL.pdf)

A jak to wygląda w przypadku Piotra Niżyńskiego? Pan Piotr Krajewski, dysponujący zresztą moim adresem e-mail i ze mną korespondujący, po zakończeniu najmu wniósł pozew do sądu i zaraz otrzymał nakaz zapłaty, bez żadnych rozpraw. Jednakże nie został on do mnie wysłany, lecz na inny adres. Zamiast tego sąd ubzdurał sobie, że on się zaraz uprawomocnił i 2 lata później, po narośnięciu odsetek tak, iż suma wyniosła 214589 zł 6 gr (plus prawie 18000 zł kosztów postępowania egzekucyjnego), musiałem zrobić przelew, bo zauważyłem ten nakaz, zacząłem się procesować (przegrałem sprawę o wznowienie tamtej sprawy) i wprowadzono mi komornika na nieruchomość. Razem z kosztami sprawy o wznowienie straciłem ponad 0,25 mln. zł. To chyba jakaś kompromitacja sądownictwa, prawda? Uczestniczyło w tym wszystkim (nie wspominając już o sekretariatach, kierownikach i "telewizji") 2 sędziów XXV Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie (pani Kowalik, pani Błażejczyk) - ten sam, który mi też (zresztą też za mymi plecami) moją zdrową i dosyć samodzielną (nie licząc spraw finansowych) matkę ubezwłasnowolnił całkowicie - oraz 3 sędziów VI Wydziału Cywilnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie (budynek przy pl. Krasińskich, jego połowa sąsiadująca z Sądem Najwyższym): Małgorzata Kuracka, Ewa Zalewska, Urszula Wiercińska. Nie przeszkadzało im, że miałem wtedy inny adres zameldowania.

Akta tej sprawy można przeglądać na wideo w YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=cP2AQ_92x3U TAKI STOSOWANO ADRES ZAMIESZKANIA STRONY:
kraj1a.jpg
kraj1a.jpg (60.05 KiB) Przejrzano 21164 razy
STĄD GO WZIĘTO (GŁUPIE!!!):
kraj2a.jpg
kraj2a.jpg (120.56 KiB) Przejrzano 21164 razy
A TAK WYGLĄDAŁA RZECZYWISTOŚĆ - JAKOŚ NIE MA PO TYM ŚLADU W AKTACH:
scan-meldunek-small.jpg
scan-meldunek-small.jpg (88.7 KiB) Przejrzano 21158 razy
Widać tu jako przedostatni adres ten właściwy w czasie wydawania nakazu i umieszczania na nim klauzuli.

OTO, CO WYSZŁO Z NADESŁANEGO KOMPLETNEGO POZWU:
kraj.jpg
kraj.jpg (64.67 KiB) Przejrzano 21158 razy
nakaz-low.jpg
nakaz-low.jpg (190.81 KiB) Przejrzano 21158 razy
Zazwyczaj sądy cywilne niewiele mi mogą zrobić, bo jestem człowiekiem nie działającym we własnym interesie, lecz (sytuacja częsta też np. w związkach wyznaniowych) na rzecz jakichś spółek i instytucji, więc oczywiście komornik mi zwykle na żadne biznesy nie wchodził, tym bardziej, że są zagraniczne. Tym razem jednak było inaczej, a Urząd Kontroli Skarbowej i spikerzy (podobno seryjni mordercy) z TV oczywiście bardzo są uparci, by nigdy do żadnej poprawy w tej sprawie nie doszło - co jakieś starania o poprawę, to trzeba łeb sprawie ukręcić. W ogóle zawsze jak jest sprawa z Piotrem Niżyńskim, to pokazowo łeb jej ukręcić itd. Może się np. przez to jakieś głuptasy będą "tajności" obawiać itd.

Na koniec ciekawostka: skąd Piotr Krajewski wziął od 18 lat nieaktualny adres, którym posłużył się w pozwie (od 7 lat byłem wtedy z niego już wymeldowany)? Z nagłówka umowy najmu, określającego strony. Ktoś jeszcze by się chętnie powoływał, że ja go powinienem o zmianach adresu informować. Tak; tyle, że... ten adres zdezaktualizował się mocą samej umowy najmu na podstawie oświadczenia w niej zawartego, że będę mieszkał pod adresem wynajętego mi na cel mieszkalny domu. W związku z tym odpowiednie pole miało znaczenie wyłącznie jako "poprzedni adres zamieszkania". Najem zwykły to nie jest najem okazjonalny, w którym ktoś musi mieć zastępczy adres, pod którym w razie opuszczenia nieruchomości wynajmowanej będzie mieszkał - adres taki funkcjonuje jako "drugi", "zastępczy" przez cały czas trwania umowy. W normalnym najmie nic takiego po prostu nie ma. Człowiek ma jeden, właściwy jemu adres zamieszkania -- tyle przewiduje prawo. W moim przypadku w połowie 2012 roku stał się nim adres tego wynajętego domu, a oświadczenie o tym było w samej umowie ("na cele mieszkalne"). W związku z tym użycie jakiegoś starego adresu w pozwie było zwykłym zgadywaniem. Sądowi natomiast nie chciało się sprawdzić systemu informatycznego, bez problemu mu dostępnego. Istnieje tzw. system PESEL-SAD i sąd może paroma kliknięciami sekretarki (a nawet samego sędziego w jego pokoiku i na jego komputerze) przekonać się, gdzie kto jest zameldowany - wtedy by było jasne, jaki jest mój adres, że inny. Poniżej pokazuję, jak to robią inne sądy oraz sam XXV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie.

XXV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie sprawdza z urzędu adres zameldowania w systemie PESEL-SAD (jednak dopiero przy sprawie o wznowienie - toczyła się ona, zakończona przedwcześnie "odpadnięciem w przedbiegach", przez 11 miesięcy - a okradziony w międzyczasie bez sądu i tak jestem):
10010.jpg
10010.jpg (92.79 KiB) Przejrzano 21213 razy
10011.jpg
10011.jpg (59.46 KiB) Przejrzano 21213 razy
(Na pieczątce tam jest Starszy sekretarz sądowy). Jak widać coś im się zadrukowało na polu "Nr domu" właśnie przy aktualnym w odpowiednich ze względu na pozew datach miejscu zameldowania przy Geodetów 2/75. Nie zainteresowali się tym jednak zbytnio i nie zrobili z tego problemu, generalnie to adres zameldowania można lekceważyć i niezbyt się nim zajmować... lepiej zgadywać lub udawać, że nie było dowodów (w aktach było m. in. mnóstwo pism z innych spraw sądowych, w których informowałem listownie o zmianie adresu, a także inne tego typu dowody z oświadczeń oraz proponowanie świadków)...

Sądy rejonowe sprawdzają z urzędu adresy zameldowania w systemie PESEL-SAD (poniżej po prostu zdjęcia z tablicy ogłoszeniowej w korytarzu Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy; widzimy tu nawet prawdopodobną etymologię pojęcia "zawiesić" coś, w rozumieniu wstrzymać - wywodzi się ona chyba właśnie z sądownictwa powszechnego, istniejącego już przecież w XIX w. w zaborze rosyjskim, aż po Sąd Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego: taki to właśnie totalny standard i długa tradycja):
DSC_1904 (kopia).JPG
DSC_1904 (kopia).JPG (149 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2132 (kopia).JPG
DSC_2132 (kopia).JPG (157.64 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2133 (kopia).JPG
DSC_2133 (kopia).JPG (242.73 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2134 (kopia).JPG
DSC_2134 (kopia).JPG (160.14 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2135 (kopia).JPG
DSC_2135 (kopia).JPG (151.71 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2136 (kopia).JPG
DSC_2136 (kopia).JPG (142.71 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2137 (kopia).JPG
DSC_2137 (kopia).JPG (151.96 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2138 (kopia).JPG
DSC_2138 (kopia).JPG (146.1 KiB) Przejrzano 21207 razy
DSC_2139 (kopia).JPG
DSC_2139 (kopia).JPG (152.26 KiB) Przejrzano 21207 razy
ODPOWIEDZ