Jak kogoś zabije czyżby ta "centrala, z którą wszystkie Inki (HAL-inki) współpracują" i chcemy porozmawiać, to tutaj.
Typowe metody:
[A] pogotowie lub szpital (potencjalne ofiary niech się wystrzegają za wszelką cenę! ludzie dożywają 90-ki a nawet prawie 100-ki bez lekarzy od czasu rodzenia dziecka; a zatem nie idziemy do szpitala, choćby nawet korciło, bo to już prędzej przekaz podprogowy),
[B] "poślizg" samochodowy (jak ktoś szybko jeździ, np. na trasie międzymiastowej) — winna jest elektronika i fale od satelitów GPS, w prezencie od operatora podsłuchu.
Typowe przejawy: prasa w przededniu lub rzadziej w dniu śmierci (ale pisana w przeddzień) roi się od aluzji (niekiedy są one tak zrobione, że tylko ja je rozczytam, ale to rzadko) -- ALBO alternatywnie to przede wszystkim data zgonu jest specyficzna, jest w specyficznym stosunku do np. urodzin, liczba dni życia jest okrągła itp.